środa, 29 stycznia 2014

"OSIOŁ i jego CIEŃ"

A dziś jedna z bajek Ezopa (Teatrzyk Zielona Gęś).
Tak, dla małych, jak i tych całkiem już pełnoletnich. Oczywiście z morałem.

Poznałam ją jeszcze jako mała dziewczynka, więc dziś odkurzę wspomnienia.

To pierwsza z serii bajek Ezopa, więc zaglądajcie po więcej!

I pamiętajcie-
CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM!

 

"OSIOŁ I JEGO CIEŃ"

 
PODRÓŻNY
(na ośle, za plecami Właściciela, od którego osła wynajął, jako środek lokomocji):
Słońce w zenicie. Ani jednej chmurki. Ani jednego drzewa na horyzoncie.
Gdzie tu, jak tu odpocząć? (zamyśla się) Wiem. (każe wstrzymać Osła jego Właścicielowi i układa się na spoczynek w cieniu Osła)
 
WŁAŚCICIEL:
Ach, Ty spryciarzu, won natychmiast z tego cienia, ten cień jest dla mnie. Ja wynająłem osła bez cienia. (usiłuje ułożyć się w cieniu Osła)
 
PODRÓŻNY:
Precz łachudro, chałwiarzu! Jeśli ja wynająłem Osła od Ciebie, to znaczy się, ze wszystkimi możliwościami, czyli z cieniem. Nie ruszę się z miejsca. (nie rusza się z miejsca)
 
OSIOŁ:
(korzystając z zamieszania, rusza się z miejsca i - lekki- znika na horyzoncie)
 
 
MORAŁ:
 
 
 
 
 
 



 

2 komentarze:

  1. Rewelacja! nigdy takiej nie słyszałam. Świetna i całą prawdę mówi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótka a sensowna :) Cieszę się, że się spodobała! P.S. Antoniana rzeczywiście czyta blogi :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...