Niemowlaki lubią pudełka :)
|
Zwykłe pudełko, a cieszy... |
Zwłaszcza, jeśli te, jak za dotknięciem czarodziejskiej maminej różdżki, potrafią się zmienić w świetną zabawkę. Dlatego dziś dla odmiany, nie żaden Fisher Price, Tiny Love, Smoby czy Tommy, tylko...
Wóz policyjny produkcji własnej. Trochę chęci, własnej inicjatywy, kleju, papieru kolorowego, no i oczywiście, kartonowe pudło. U nas świetnie sprawdziło się duże opakowanie po pampersiakach. Szczerze? Efekt zadziwił nawet mnie, bo moje dziecko uwielbia siedzieć w tym pojeździe, zwłaszcza, jak tatuś pcha go po podłodze. Taki "jeździk by mama" :)
Uwaga! Wszelkie prawa niezastrzeżone. Dopuszczam możliwość i zachęcam do konstruowania prototypów :)
|
Jest i kierownica. |
|
Tylko nie bardzo działa... |
|
Za to sprawdza się jako gryzak :) |
|
To gdzie Ci bandyci...?!? |
|
Ruszamy...! |
|
A gdzie wsparcie...? |
o kurde ! MEEEEEEEEGa pomysł ! podkradnę Ci o na pewno ! :D
OdpowiedzUsuńooo jakie fajne!
OdpowiedzUsuńŚmiało! Czekam na zdjęcia! Zapomniałam wspomnieć, że jeszcze nożyk do papieru się przyda :)
OdpowiedzUsuńNo konkretny woz, najlepszy w miescie;)
OdpowiedzUsuń