Dziś na tapecie popularny ostatnio handmade. Przedstawiam Wam Monikę Jarecką. Głowa pełna pomysłów, ogromne serce przelane w tworzone produkty, pasja, i zdolne, sprytne ręce. To nie jest tania chińszczyzna, a rękodzieła z duszą. Efekt ogromnego i czasochłonnego wkładu pracy Moniki, a także Jej własnego, szczerego zamiłowania do sztuki użytkowej :)
Ponieważ tworzone przez nią cuda robią na mnie ogromne wrażenie, i jestem fanką oryginalnych, nietuzinkowych przedmiotów użytku codziennego, postanowiłam nawiązać z nią współpracę, i co jakiś czas prezentować Wam, te urocze rzeczy. Mam nadzieję, że tak ja mnie i Wam się spodobają.
Oto Monika Jarecka i Jej Cudawianki Handmade
"Odkąd tylko pamiętam, w mojej rodzinie wiele osób zajmowało się malarstwem, rzeźbą, fotografią. Mój Ukochany Dziadek, w czasach kiedy nie było dosłownie niczego, potrafił zrobić piękne zabawki dla swoich dzieci ze zwykłej dykty, z upływem czasu również dla mnie, śliczne mebelki dla lalek. Koleżanki pytały mnie „skąd mam?” lub „gdzie kupiłam?”, a ja dumnie odpowiadałam, że zrobił to mój własny, niezastąpiony i utalentowany- Dziadek : )
Monika i Asia |
Z pomocą Taty powstały moje pierwsze rzeźby, które tworzyliśmy w
deszczowe dni, spędzając wczasy na Warmii. Kilka lat temu, tworzenie
własnoręcznie wykonanych świec z żywymi kwiatami, stało się dla mnie bardzo wciągającym
zajęciem, sposobem na spędzanie wolnego czasu w wakacje i jednocześnie, pomysłem na wykorzystanie wielu pięknych
roślin, które wówczas kwitły w ogródku. Nie przypuszczałam wtedy, że za kilka
lat będę mogła gdziekolwiek pisać o moim hobby, które już teraz przerodziło się
w jeden ze sposobów na życie. Wiele razy w rozmowie z moją koleżanką Asią,
która zajmowała się ozdabianiem techniką decoupage, pojawiał się pomysł
otworzenia wspólnego stoiska z rękodziełem. Udało nam się znaleźć odpowiednie
lokum, i mimo sceptycznego podejścia naszych najbliższych -robiłyśmy swoje! Dwa
regały, stolik, sztuczna trawa, lniane zasłony i własnoręczne dekoracje. Tak
powstało pierwsze stoisko Cudawianki Handmade, z napisem wyciętym z tektury (jak
rękodzieło to rękodzieło) : P Równocześnie z jego otworzeniem, założyłam fb
fanpage, który regularnie odwiedza duża liczba osób, za co serdecznie dziękuję! Stoisko
cieszyło się ogromnym zainteresowaniem także przed gorącym okresem Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to, miałyśmy w swojej ofercie również stroiki i dekoracje świąteczne. Z czasem zaczęłyśmy szyć na maszynie (Łucznik lat 27 okazał się jak zawsze
niezastąpiony ; ) Początki jak wiadomo bywają trudne, ale po wielu próbach, wreszcie
powstały nasze pierwsze lniane woreczki na przyprawy, etui na butelki, słoiki i inne.Z czasem asortyment się powiększał, ale najważniejsze dla mnie było to że wszystko było
produkcji własnej : ) Dziś w Cudawiankowej ofercie znajduje się wiele
produktów nie tylko dekoracyjnych, ale także praktycznych jak: etui na laptopy, tablety, mp3, telefony a
także torebki. Zachęcam do obejrzenia fb
(TUTAJ ), oraz odwiedzenia mojej strony (TUTAJ ).
Pozdrawiam gorąco!
Monika Jarecka
Serdecznie zapraszamy również na kiermasz, gdzie zarówno Monikę, jak i jej rękodzieło, będzie można obejrzeć na żywo. A jest na co popatrzeć, więc naprawdę warto.
15 LUTY 2014 NIEBOSTAN- Piotrkowska 17 w Łodzi
P.S. TO NIE JEST POST SPONSOROWANY, choć nie odmówiłabym :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz